ANIOŁ
Na drodze donikąd
Spotkałem Anioła.
Zapytał dokąd zmierzam?
Nie potrafiłem odpowiedzieć.
Przerażająca cisza.
Serce wali jak młot.
Strach przed nicością.
Raz jeszcze zapytał dokąd zmierzam?
Usta cicho wyszeptały...
Zgubiłem się w labiryncie życia.
Dotykając mej duszy ciepłym spojrzeniem,
Rzekł cicho...
Z labiryntu, jest tylko jedno wyjście.
Lecz - pamiętaj...
Chcąc go opuścić..?
Zrób czasami przystanek -
Przystanek na modlitwę -
Na modlitwę i zastanowienie się -
Zastanowienie się nad labiryntem życia.
autor:Sylwia Latanik
Anno brawo kochana!!!!!
OdpowiedzUsuńSliczny, koronka dodaje mu szyku i elegancji:)
OdpowiedzUsuńświetny... czy Ty Aniu sypiasz????
OdpowiedzUsuńNieziemski jest... normalnie się zakochałam <3
OdpowiedzUsuńTo jest niesamowite , połączenie farb z koronką i koralikami, obłęd!
OdpowiedzUsuńNie wiem czy to można zakochać się w aniele , ale zakochałam się :)
OdpowiedzUsuńP.S.
I widzę, ze nie tylko ja.
Przecudny efekt stworzyłaś tą koronką ... Idzie zauroczyc' się Twoją twórczością ! Póki co, muszę ją dogłębnie poznac', bo jestem u Ciebie dopiero od wczoraj ...
OdpowiedzUsuń