O mnie

Moje zdjęcie
dolnośląskie, Poland
Witam serdecznie wszystkich na moim blogu. Twórczość, którą się zajmuję jest dla mnie bardzo istotna.Duża część tego, kim jestem. To malarstwo akrylowe i olejne, rękodzieło . Mój styl malarstwa jest zróżnicowany. Od realizmu do abstrakcji. Uwielbiam eksperymentować z materiałami i technikami w mojej pracy. Lubię tworzyć ciekawe tekstury, mocne, nasycone barwy.Tutaj chcę podzielić się moją ogromną pasją, podróżą w świat twórczej ekspresji. Zapraszam wszystkich do pozostawiania komentarzy i ponownych odwiedzin. :-) Welcome to my blog. Aby powiększyć obraz należy kliknąć na niego.

2012-03-09

DWA TULIPANY

akryl na  płycie, werniks satynowy,  40cmx50cm


Tulipan i róża

W jednym stali wazonie tulipan i róża.
Rzekł tulipan:
"Dalipan,
Że to mnie oburza,
Pokoju nikt nie wietrzy, duszno niesłychanie,
W takiej temperaturze żyć nie jestem w stanie.
Lufcik niech gospodyni przynajmniej otworzy,
Już wczoraj źle się czułem, a dziś - jeszcze gorzej!"

Odrzecze na to róża: "Panie
Tulipanie,
Proszę, niech pan nie nudzi i kwękać przestanie.
Egoista i sobek z pana! Jak pan może
Domagać się wietrzenia, gdy chłód jest na dworze?
Jeśli pan nie zamilknie - język panu przytnę!
Zdrowie mam takie kruche, płatki aksamitne,
Łodyżki delikatne, przeciągów się boję,
Zaraz dreszczy dostaję, gdy wietrzą pokoje,
Woń, barwę mogę stracić przy lada chorobie,
A pana to nie wzrusza. Pan myśli o sobie!"

Rzekł tulipan:
"Dalipan,
Sądzi pani błędnie,
Wiadomo, że kwiat każdy bez powietrza więdnie,
Lecz jeśli pani każe - chętnie się poświęcę,
Dla pięknej róży - wszystko! I nie mówmy więcej!
Okna pozamykane niech będą. Pokoje
Nieprzewietrzane. Trudno!"
I zwiędli oboje.

Nazajutrz gospodyni, żałując tej straty,
Wyrzuciła na śmietnik dwa zwiędnięte kwiaty.
autor:Brzechwa Jan

1 komentarz: